Napisałam nowy odcinek o stresie i biegunce - wrażliwi niech nie czytają przed obiadem. Link tutaj.
Ze względu na spam włączyłam moderację komentarzy i dopiero dziś, po miesiącu zorientowałam się, że one wcale nie przychodzą do mnie na pocztę, jak dotąd, tylko że mam je wyłuskać ze specjalnej zakładki. Zabieram się za odpisywanie, proszę wybaczyć. Teraz będzie szybciej. Proszę pisać, zwłaszcza pytania, to mnie inspiruje do dalszej działalności.
Ze względu na spam włączyłam moderację komentarzy i dopiero dziś, po miesiącu zorientowałam się, że one wcale nie przychodzą do mnie na pocztę, jak dotąd, tylko że mam je wyłuskać ze specjalnej zakładki. Zabieram się za odpisywanie, proszę wybaczyć. Teraz będzie szybciej. Proszę pisać, zwłaszcza pytania, to mnie inspiruje do dalszej działalności.
7 komentarzy:
Częściej powinny pojawiać się tak dobre wpisy:)
Mój znajomy, z którym pojechałam na majówkę, popił sobie w pierwszy dzień i potem do końca wyjazdu męczyła go biegunka, nie było jak udać się do lekarza (bo weekend majowy) jadł i pił to samo co wszyscy, ponoć po 4 dniach mu przeszło, a do dziś nikt nie wie co to było, ale nawet stoperan nie pomagał :) Wyślę mu linka do tego artykułu, ku przestrodze
:)
Szczerze powiedziawszy to z kawą już próbowałem, ale z węglanem wapnia jeszcze nie. Kawa pomogła:)
Lilu kochana, a jak byś tak napisała o wysychającej śluzówce?
Lilu, dlaczego śluzówka wysycha.Rozumiem w oku, ale w u buzi i w gardle?
Pozdrawiam
Możesz troszkę rozwinąć? Kiedy wysycha, jak wysycha, czy co Cię skłoniło do pytania, bo nie rozumiem problemu, a chcę pomóc.
Właśnie...
Prześlij komentarz