wtorek, 7 lutego 2012

DZIECKO Z PROBÓWKI

Na filii bloga umieściłam tekst kolegi o tym jak się robi dziecko w probówce (kliknij tu), z moim komentarzem.  Tomek świetnie pisze. Polecam.

I to, że umieszczam informacje o  „in vitro” nie oznacza że jestem zwolennikiem. Umieszczam opis, żeby było wiadomo JAK TO DZIAŁA.

----------
Poodpisuję też trochę na komentarze. W najbliższym czasie (pewnie jutro) będzie o szczepionce na raka.

Bo im dłużej myślę, tym bardziej widzę że ten temat to akurat powinien się ukazać jako pełnoprawny odcinek, a nie jako odp na komentarz (nie zawsze otwierana i czytana).

Uwaga techniczna: Ja wszystkie komentarze czytam, bo przychodzą mi na skrzynkę priv, tak sobie ustawiłam. Bo mi zależy na komentarzach. Jeśli komuś w ferworze pisania długo nie odpisuję, to się upominajcie, proszę. Zdarza się że potrzebuję przemyśleć, ale zdarza się że zabiorę się za coś innego i wtedy skoro przemyślałam to uważam za zrobione, a nie zauważę że nie zapisałam przemyśleń. Cóż, jestem tylko człowiekiem. Piszcie proszę.

Brak komentarzy: