piątek, 25 marca 2016

Ale jaja! - pisanki barwione naturalnie (czerwona kapusta) - bez sztucznych barwników

Uwielbiam kolorowe jedzenie (i ubrania) z kolorkiem uzyskanym z barwników naturalnych. Nie wiem jak natura to robi, ale one wszystkie do siebie pasują. A jak się popatrzy na sztuczne, to kakafonia barw potrafi wyjść. Naturze zawsze dobrze wyjdzie, nawet przy bardzo odważnych połączeniach barw. A dziś będzie o... jajkach.



Wiecie, że kapusta jest jak papierek lakmusowy? Ta czerwona. Jej sok zmienia barwę pod wpływem kwaśnego. Ona, jak się ją ugotuje, to jest niebieska (tak, niebieska, intensywny kolor), a żeby z powrotem była czerwona należy ją skropić czymś kwaśnym, np sokiem z cytryny. Co dobrze jej robi na smak, jeśli chcemy zrobić surówkę, czy sałatkę z czerwonej kapusty (sama w sobie jest taka, ehem.. delikatna w smaku, co jest grzecznym określeniem na "bez wyrazu"). Trzeba ją sparzyć, albo krótko obgotować, bo surowa jest twarda, po sparzeniu mięknie. A skropienie cytryną przywraca jej czerwony kolor (no, fioletowy), i dlatego znamy ją z surówek raczej jako czerwoną (fioletową) niż niebieską.

Wywar z gotowania kapusty, taki śliczny, intensywnie fioletowy, można użyć do...  barwienia jajek.









Żółte jajo na zdjęciu jest barwione łuskami cebuli. Znaczy wywarem z łusek. Żółty uzyskamy na bardzo białych jajkach, krótko moczonych, parę sekund. Dłużej - będzie brąz. Sposób bardzo znany i łatwy, jeśli ktoś nie zna, a chciałaby poznać, proszę dać znać na mail.

A z kolorowej kapusty co zostanie z gotowania - można zrobić sałatkę :)


----
Więcej wpisów o atrakcyjnych naturalnych barwnikach w jedzeniu: zielone ciasto Leśny Mech, oraz warto spojrzeć na wpisy o kwiatach jadalnych: tutaj.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Stary sposób, który przejęłam od Babci, a ona pewnie od swojej Babci, to gotowanie jaj w suchych łuskach cebuli. Świetnie barwią na czerwonorudy kolor

pozdrawiam przedwielkanocnie
Joanna