Wiecie, że kapusta jest jak papierek lakmusowy? Ta czerwona. Jej sok zmienia barwę pod wpływem kwaśnego. Ona, jak się ją ugotuje, to jest niebieska (tak, niebieska, intensywny kolor), a żeby z powrotem była czerwona należy ją skropić czymś kwaśnym, np sokiem z cytryny. Co dobrze jej robi na smak, jeśli chcemy zrobić surówkę, czy sałatkę z czerwonej kapusty (sama w sobie jest taka, ehem.. delikatna w smaku, co jest grzecznym określeniem na "bez wyrazu"). Trzeba ją sparzyć, albo krótko obgotować, bo surowa jest twarda, po sparzeniu mięknie. A skropienie cytryną przywraca jej czerwony kolor (no, fioletowy), i dlatego znamy ją z surówek raczej jako czerwoną (fioletową) niż niebieską.
Wywar z gotowania kapusty, taki śliczny, intensywnie fioletowy, można użyć do... barwienia jajek.
Żółte jajo na zdjęciu jest barwione łuskami cebuli. Znaczy wywarem z łusek. Żółty uzyskamy na bardzo białych jajkach, krótko moczonych, parę sekund. Dłużej - będzie brąz. Sposób bardzo znany i łatwy, jeśli ktoś nie zna, a chciałaby poznać, proszę dać znać na mail.
A z kolorowej kapusty co zostanie z gotowania - można zrobić sałatkę :)
----
Więcej wpisów o atrakcyjnych naturalnych barwnikach w jedzeniu: zielone ciasto Leśny Mech, oraz warto spojrzeć na wpisy o kwiatach jadalnych: tutaj.
1 komentarz:
Stary sposób, który przejęłam od Babci, a ona pewnie od swojej Babci, to gotowanie jaj w suchych łuskach cebuli. Świetnie barwią na czerwonorudy kolor
pozdrawiam przedwielkanocnie
Joanna
Prześlij komentarz