Tak sobie myślę, że nie ma co obrażać czytelników zdjęciem
pokrzywy. Wszyscy wiedzą jak wygląda. Za to dziś dwa przepisy jak jeść młode
listki pokrzywy.
Sałatka z pokrzyw.
Przepis podał mi Michał Segit, organizator turystyki i
przodownik turystyki (nie przewodnik, zwrócił uwagę na różnicę). I przepis i
informacje o Michale zamieszczam za jego zgodą. Michał zna przepis od dawna,
taką sałatkę się jada u niego w rodzinie, przepis jest sprawdzony. Michał
pisze tak:
Ja ze swej strony polecam POKRZYWĘ: bardziej powszechna niż
dziki szczypior, łatwiej znaleźć i narwać. Najlepiej nadaje się właśnie taka
zieloniutka młoda wiosenna nieduża, potem, gdy zaczyna formować kwiatostany,
robi się twarda łykowata niesmaczna.
A po co?
Na SAŁATKI!
Robimy tak: przy użyciu nożyka zbieramy młode, chwytając tuż nad ziemią.
Młode pokrzywy nie parzą! [tj. nie tak bardzo, jak duże... :) ]
Zebrane np. do miski zalewamy wodą, po takim wypłukaniu już tym bardziej są nie-parzące.
Teraz szatkujemy.
Dodajemy śmietany lub majonezu - na biało (to też "zatyka" parzące włoski, aby
jeszcze bardziej je unieszkodliwić). Oraz ewentualnie, co tam jeszcze chcemy
dodać.
I smacznego! naprawdę pycha. I podobno b. zdrowe. Trzeba się spieszyć, tylko
wiosną są takie smaczne. Super sprawa na wycieczce lub obozie (o ile zaopatrzymy
się uprzednio w śmietanę itp...), sprawdzone.
Aha, i co ważne ten rarytas nie do kupienia w sklepie:)
A po co?
Na SAŁATKI!
Robimy tak: przy użyciu nożyka zbieramy młode, chwytając tuż nad ziemią.
Młode pokrzywy nie parzą! [tj. nie tak bardzo, jak duże... :) ]
Zebrane np. do miski zalewamy wodą, po takim wypłukaniu już tym bardziej są nie-parzące.
Teraz szatkujemy.
Dodajemy śmietany lub majonezu - na biało (to też "zatyka" parzące włoski, aby
jeszcze bardziej je unieszkodliwić). Oraz ewentualnie, co tam jeszcze chcemy
dodać.
I smacznego! naprawdę pycha. I podobno b. zdrowe. Trzeba się spieszyć, tylko
wiosną są takie smaczne. Super sprawa na wycieczce lub obozie (o ile zaopatrzymy
się uprzednio w śmietanę itp...), sprawdzone.
Aha, i co ważne ten rarytas nie do kupienia w sklepie:)
Sałatka z pokrzyw –
wersja z jajkiem.
Michałowy przepis znam niezależnie w troszkę zmodyfikowanej wersji: z
jajkiem. Jadłam wielokrotnie. Działa. Sprawdzony. Smaczny.
Składniki:
- pokrzywy
- gotowane jajko
- majonez
- sól.
Dokładne pociachanie pokrzyw jest kluczowe, żeby nie
parzyło. Dobrze wręcz „udeptać” przy siekaniu nożem. I posolona troszkę mięknie i łatwiej się
sieka. Następnie staranie wymieszać z majonezem – ważne, żeby nie parzyło.
Dodać pociachane jajko, wymieszać. Gotowe.
Wiosną
Wiosenna, „przednówkowa” pokrzywa jest najsmaczniejsza, bo
najdelikatniejsza. No i na przednówku jest najmniej zieleniny w sklepach.
Smacznego.
--------
Podobne tematy na Ciekawej Medycynie w rozdziale: PRZYRODNICZE. Miłego czytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz